Houellebecq “Uległość” - recenzja
Houellebecq podjął kontrowersyjny temat
asymilacji imigrantów z krajów muzułmańskich w Europie Zachodniej.
Autor stworzył wizję przyszłości, w której
rządy we Francji przejmuje Bractwo Muzułmańskie, a islam staje się religią
narodową. Jednak społeczeństwo nie wydaje się być tym poruszone. W końcu partia
została dopuszczona do władzy na drodze legalnych wyborów.
Houellebecq pokazuje jak charyzmatyczny lider
może manipulować narodem, który jest niczego nieświadomy. Ironicznie Francja,
która przez wieki była potęgą europejską uległa (stąd tytuł powieści) wpływom
krajów, których gospodarka i polityka są w rozsypce. Autor mówi głosem, który
dziś w Europie Zachodniej jest niepopularny. W nieoczywisty sposób opowiada się
przeciwko polityce przyjmowania imigrantów, a przy tym nie narzuca czytelnikowi
swoich poglądów oraz powstrzymuje się od oceny sytuacji politycznej. Narracja
prowadzona jest w sposób obiektywny i pozostawia czytelnikowi przestrzeń do
własnej interpretacji zdarzeń. Jednak sposób prowadzenia narracji ma jeszcze
jedną funkcję; odzwierciedla ona stosunek mieszkańców Paryża do polityki kraju.
Rewolucja ma miejsce na ich oczach, jednak jest spychana na drugi plan przez
problemy życia codziennego. Houellebecq przedstawia odpowiedzialność społeczną
jako iluzję, której miejsce zajęła obojętność.
Powieść jest genialnym i inteligentnym
komentarzem do obecnej sytuacji w
Europie.
Martyna Śmiłowska 3c
#cojaczytam #wolnelektury
Komentarze
Prześlij komentarz
Odpowiedzi na pytania konkursowe wysyłajcie na głównego maila : czytam.zyjepodwojnie@gmail.com :)
W komentarzach można zadawać różne pytania itp.